Strony

sobota, 5 grudnia 2015

Mikołajki :)

Witam serdecznie z moim nowym haftem - tym razem świętym Mikołajem - ulubieńcem dzieci i nie tylko :) Mój święty będzie zdobił świąteczny stół. Dziś trafił do naszej babci, która dostała go od nas z okazji jutrzejszego miłego dnia :D Przedstawiam Wam człowieka w czerwonym płaszczu, z białą - posrebrzaną brodą i troszkę zmarzniętym noskiem :D 





A teraz chwalę się aniołkem, którego ostatnio zrobiłam, wstawiłam w trójwymiarową ramkę i ozdobiłam koronką. To on: 






I torebki, które zdobią ostatnio pokazywane obrazki :) 





Na sam koniec pragnę podziękować za wszelkie odwiedziny, komentarze, wskazówki :) Pozdrawiam serdecznie : ja i nasza balkonowa sikorka ;) 






12 komentarzy:

  1. Super hafciki a sikorka też fajniutka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu Mikołaj jest super, aniołek bardzo pomysłowo oprawiony a torebeczki urocze fajnie by było zrobić 24 jako kalendarz adwentowy i dzieci by sobie codziennie coś drobnego wybierały w oczekiwaniu na świeta:) A sikorka cudowna, ale cudne zdjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świąteczne hafciki są przepiękne. Sama nie wiem, który mi się bardziej podoba...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję - ja chyba najbardziej lubię św. Mikołaja :)

      Usuń
  4. Jak pięknie, zrobiło się świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję Wszystkim za miłe komentarze :) Motywują do dalszej pracy :) Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko piękne, zwłaszcza Mikołaj. Cudną masz tę sikorkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mikołaj świetny...nie przypuszczałam że to rzadkie płótno może dać taki fajny efekt :D
    Aniołek prezentuje się zacnie w ramce...haftowane wstążki świetnie go dopełniły.
    Woreczki świetne...a sikorka morowa :D
    Buziole!

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu ja też nie spodziewałam się za dużo po tym materiale...wiedziałam, że jest taki surowy i różnie może być ale jestem zadowolona bo jest inaczej niż zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne prace! Najbardziej podobają mi się bałwanki ;) cudne wyszły.
    Pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń