Luty jakiś bardzo łaskawy i czuć wiosnę, pierwsze przebiśniegi wychylają główki a w robótkach panują zielenie, żółcie i inne wiosenne barwy. U mnie na placu boju zabawki świąteczne. Kaczki bliźniaczki, króliczki, zając, gąska zagościły w moim życiu ;) Na razie siedzą w koszyku, jedne szykują sie na patyczki do palemki, inne do koszyczk, a inne dla tych, którzy zapragną je mieć :)
Na dziś planuję pewne kurki ale czekam na zamówienie a tam między innymi przyjdą nogi dla owych ptaków :D Zapraszam serdecznie na kolejny post :)
A na koniec zdjęcia :)
Wszystkie są rozkoszne, ale kaczuszki właśnie zawładnęły moim sercem.:)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze wszystkie, uwielbiam te twoje maleństwa, a zdjęcie gila superowe :)
OdpowiedzUsuńKaczki-bliźniaczki wymiatają :)
OdpowiedzUsuńGile rozsiadły się bardzo dostojnie.
Śliczne te maleństwa , idziesz jak burza :)
OdpowiedzUsuńGile przecudne !
Wspaniała gromadka! Niech wiosna przychodzi. ..czekam na nią :)
OdpowiedzUsuńWspaniała gromadka! Niech wiosna przychodzi. ..czekam na nią :)
OdpowiedzUsuńUrocza gromadka, ale kaczki biją resztę na głowę ;)))
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia!
Namiastka wiosny już u Ciebie ;) Uroczo :
OdpowiedzUsuńWielkanocna ekipa :D Wszystko śliczne! I bazie ... ech, ta wiosna, niech już przychodzi :)
OdpowiedzUsuńKocham wielką miłością te Twoje patyczkowe zabawki. Jesteś w nich perfekcyjna :)
OdpowiedzUsuńTakie ptaszki to ja widziałam tylko w tv, albo książce. I bazie tegoroczne?
dziękuję Violuś, to ja będę starała się jeszcze bardziej :D
Usuń:)
UsuńFaktycznie u mnie też już są bazie, a w zasadzie to jakby już przekwitły. Jakoś je w tym roku przegapiłam :(
śliczności :)
OdpowiedzUsuń