Haftowałam szybko, bo chciałam żeby jak najprędzej ujrzał światełko dzienne :) I powstał taki piesiunio. Oj był bardzo niefotegeniczny, aż w końcu pod drzewem dał się sfotografować ;) Teraz co dalej: ramka czy poszewka ... jeszcze myślę ;) To on:
Powstał też jesienny obrazek : Wiewiórka. Po prostu wiewiórka, nie ma co się rozpisywać :D Wzór z bardzo starej gazetki, więc informacji jak na lekarstwo, kolory dobierałam samodzielnie.
A tu moja podwórkowa towarzyszka, jest taka śliczna, że ciągle biegam za nią z aparatem ;)
Był też drobiazg - prezent dla bardzo zdolnej koleżanki od szydełka ;) Podobno dobrze się czują moje Minionki w nowym domku - cieszę się :D
I iii jeszcze drobiazgi na patyczku. Mogą stanowić element
dekoracji do wazonów, do bukietów :
Dziękuję z góry za wszelkie odwiedziny :) !!!
Trzeba przyznać, że lato miałaś pracowite. Cieszę się, że znowu pojawiłas się w blogowym świecie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
dziękuję za miłe słowa :)
Usuń