Robótki ręczne: haft krzyżykowy i zabawy z arkuszem filcowym. Zdjęcia i wszystkie prace na blogu są mojego autorstwa.
Strony
▼
wtorek, 29 listopada 2016
Tusal - odłona dwunasta ... czasowy szok !
Szok - to juz dwunasta odsłona słoika z resztkami robótkowymi. Niedługo czas na podsumowanie robótek 2016 roku. To trochę niesprawiedliwe że z wielu trzeba zrezygnować, coś wybrać :( Przegrywam walkę z czasem. Ostatnio jednak jak coś robię to robię to po cichutku, a jak przyjdzie chwila to napiszę posty i pokażę to i owo :) Dziś pora na odsłonę słoika. Mój słoik jest pełen, nakrętka jeszcze go zakrywa, przyciskając niteczki. Słoik jest też zmęczony. Ubranko już jakby wyblakło...nie będzie on piękny na balu wszystkich słoiczków :( Trudno - jego zadaniem było wypełnić się po brzegi i to zadanie mamy wykonane :) Słoiczek pokażę w towarzystwie sarenki. Ostatnio ptaki, sarenki, choinki, wiewiórki dominują na moich kartkach. Fajne sampoczucie, kiedy ma się co wysłać przed świętami :) Dotychczas kupowałam kartki. Tym razem sama je zrobiłam.
I choineczki, które zrobiłam ... jedne zadziorne :D A drugie spokojne ;)
I jak las to też ten najprawdziwszy. Ten z naszych rodzinnych spacerów :) Runo leśne ...jak dla mnie to w nim ukryty jest macro raj :D
A tu posadzone malutkie choineczki ...na zdjęciu widać je jako białe kropki - to pobielone czubki :)
Madziu, myślę, że Twój słoiczek nie ma się czego wstydzić na balu wszystkich słoiczków. Urocza ta sarenka i bardzo podobają mi się choineczki, szczególnie te zadziorne. Jak zwykle podziwiam zdjęcia. Buziaczki:)
Dziękuję :)Irenko tak sobie myślę, że na 2017 rok odpuszczę sobie Tusal ...chyba że dostanę takiej weny, że będę przyjmować wszystkie możliwe wyzwania robótkowe hehe :D
Ale na zdjęciu, które mam, słoiczek jeszcze świeży, więc jest nadzieja na ładną prezentację.;)A choinki są super, zwłaszcza te z oczkami.:)I śliczna sarenka.
Madziu, myślę, że Twój słoiczek nie ma się czego wstydzić na balu wszystkich słoiczków. Urocza ta sarenka i bardzo podobają mi się choineczki, szczególnie te zadziorne.
OdpowiedzUsuńJak zwykle podziwiam zdjęcia.
Buziaczki:)
No no słoiczek na full zapełniony, a sarenka niezwykle urocza, ja też walcze z czasem :)
OdpowiedzUsuńMadziu, pod choinkę większy słoik podeślę... ;) Aż oko cieszy ile cudenek powstaje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Irenko tak sobie myślę, że na 2017 rok odpuszczę sobie Tusal ...chyba że dostanę takiej weny, że będę przyjmować wszystkie możliwe wyzwania robótkowe hehe :D
UsuńNie tylko Ty jesteś zaskoczona czasem...
OdpowiedzUsuńSporo stworzyłaś :)
Ale na zdjęciu, które mam, słoiczek jeszcze świeży, więc jest nadzieja na ładną prezentację.;)A choinki są super, zwłaszcza te z oczkami.:)I śliczna sarenka.
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta sarenka i zabawne są te choineczki:-)
OdpowiedzUsuńMadziu, słoiczek dokarmiony, to się chwali ;)
OdpowiedzUsuńPiękna sarenka i choineczki :)
A zdjęcia... szkoda, że tak mało - zawsze się nimi zachwycam :)
Iwonko bardzo się cieszę, że zatęskniłaś za moimi zdjęciami :) Jak tylko wyjdę z aparatem to zrobię dużo zdjęc i będę się chwalić :D
UsuńCudne choineczki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChoineczki, sarenka - wszystkie takie piękne :)
OdpowiedzUsuńLas, zwierzyna - jakże piękna, gąszcz niteczek, czyli wszystko pasuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te choineczki, zwłaszcza te z oczami :)
OdpowiedzUsuń