Kurnik ;)
Witajcie :) Kury, koguty zaczęły rządzić moimi robótkowymi myślami. W ogóle zauważyłam, że jestem takim cichym ornitologiem :D Ptactwo widzę wszędzie: za oknem, w gazetach, w haftach. A może ono mnie lubi? ;) Tak już niebawem pokażę Wam ukończonego Dumnego Pawia. A dziś kurki i koguciki :) W końcu czas mija i przyjda świeta. W tym roku nie mam zamiaru robić dużo świątecznych ozdób, jednak kilka na pewno zrobię.
Prezentacja mojego kurnika :) Zrobiłam mały haft kurki i filcowe ozdoby na patyczkach.
Haft kurki już niebawem wykorzystam na ozdobę albo kartkę.
Dziękuję za komentarze pod postem z Niebieską dziewczyną.
Margos zasugerowałaś że pokusiłabyś się o bezbarwną kanwę. Oczywiście , że można choć wolę białą, którą podszywam filcem i jego kolor nie przebija się na przód zakładki :)
Życzę pięknego weekendu.
Madziu, uroczy drób :-)
OdpowiedzUsuńKogucik filcowy bardzo mi się podoba i nawet zapisałam sobie dziś takiego pina z Pinterestu.
Miłego weekendu :-)
Rewelacyjny drób! Te filcowe takie słodziutkie, a wzorek wyszywanej kurki bardzo mi się podoba. Kurka świetnie się skomponowała z jasnozielona kanwą.:)
OdpowiedzUsuńŚliczne wesołe kurki :) Ta haftowana z pewnością będzie się świetnie prezentować na kartce :D
OdpowiedzUsuńbyły sobie kurki trzy, świetne są :) no i jest czwarta haftowana :)
OdpowiedzUsuńTaki kurnik to ja rozumiem! Wszystkie są urocze!
OdpowiedzUsuńAleż słodkie te filcowe. Takie wiosenno - walentynkowe :)
OdpowiedzUsuńMadziu, zauroczyłam się Twoimi filcowymi kurakami - są wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł z tymi kurkami i kogucikiem oczywiście :) Cudne są , nie mogę się napatrzeć. Może i ja w końcu z filcem się pobawię. Jak na razie jajeczka na piku tylko robiłam :)
OdpowiedzUsuńUrocze kurki :) Już skończyłaś Pawia, idziesz jak burza
OdpowiedzUsuńZostało mi do ukończenia trochę konturów :) Później kąpiel i jakaś sensowna oprawa :)
UsuńUroczy kurnik.Świetne zdjecia Madziu :)
OdpowiedzUsuńPiękne kurki i kogutki! Hafcik z kurką uroczy!
OdpowiedzUsuńŚwietne! Cudnie je robisz :)
OdpowiedzUsuńps. kogucik jeszcze może mieć to takie czerwone pod gardłem ;)
A i tu masz rację :) Uznajmy zatem, że to jest kogut młodzik i jeszcze mu nie urosło ;)
UsuńOczywiście :)
UsuńKiedyś jak byłam mała i zobaczyłam olbrzymiego koguta z tym czymś wielkim pod dziobem, biegłam i krzyczałam "Ale ma wielkie!" - teraz już wiem, czemu rodzinne chłopy wujki się tak śmiali ;)
wujkowie*
UsuńChłopy to zawsze o jednym ;)
UsuńMadziu, piękne okazy są w Twoim kurniczku. A kurki - serduszka skradły moje serduszko.
OdpowiedzUsuńUściski.
Zachwycające kurki! Robisz świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńurocze stadko masz :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kurki:-)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńŚliczności. Te kurki takie kolorowe. Od samego patrzenia aż radośniej się robi.
OdpowiedzUsuńFajne kuraski ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne kurki :)
OdpowiedzUsuńCudne te kurki! Dopiero teraz zauważyłem, że one są na bazie serduszka ;) Super pomysł!
OdpowiedzUsuńAż się cieplej i wiosennie robi w sercu jak się na Twoje stadko spogląda. Ładną słoneczną sesję im zafundowałaś 🙂 Ala
OdpowiedzUsuńŚwietne te kurki sercowe!!!
OdpowiedzUsuń