Witajcie :) Nie ma mnie bo majówka po mimo marnej pogody zdominowała moje życie. Razem z rodzinką pojechaliśmy w Tatry. A raczej pod ich podnóże. Kiedyś pójdziemy dalej ale dzieci muszą być na to przygotowane ;) Przywiozłam dla Was kilka zdjęć. Pogoda w Tatrach nie najlepsza ale i tak cieplej niż u nas w okolicach Częstochowy. Warto jednak mieć parasol bo w każdej chwili może jakaś chmurka oberwać się ;) Częstuję kawałkiem Tatr :)
Białka Tatrzańska, która tętni życiem. Polecam nowe baseny z wodami termalnymi Bania. Ich na zdjęciach nie mam, bo musiałam wygrzać w wodzie kości i nie myslec o aparacie ;)
Zakopane i wesołe Kropówki. Muzyka gra, turyści krążą. A w tle Tatry, których szczyty pokryte są jeszcze śniegiem ;)
I odwrócony domek. Wszystko do góry nogami. Dom stoi na dachu. Szczerzę przyznaję się, że nie czułam się w nim najlepiej. Zrobiło mi się słabo. Coś na zasadzie choroby morskiej. Moje dzieci za to nie narzekały ;)
A teraz coś co mnie urzeka w szczególny sposób. Tatry po słowackiej stronie. Wysokie, piękne. Można nacieszyć oczy. Wszędzie strumienie z kamieniami i przezroczysta woda :)
I jeszcze spływ kajakowy po naszej polskiej stronie gór. Oj pomknęli kajakarze z prędkością fal :)
A na sam koniec nasza podróżniczka. Ta dzielna roczna kocica pojechała z nami na wycieczkę. Nawet nie wiecie jak spodobała jej się jazda samochodem. Nawet w głowie jej nie było uciekać, a przyznam się że miałam lęki, że pobiegnie w siną dal ;) Teraz odsypia wrażenia w swoim domku :) Pozdrawiamy :)
Super, że świetnie spędziliście czas. Kocicy można pozazdrościć, z naszym by to nie przeszło. :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że mnie zadziwiła swoim grzecznym zachowaniem, bo z reguły to łobuz jakich mało ;)
UsuńWspaniała wycieczka, Madziu!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam góry :-)
Akumulatorki naładowane, więc teraz możesz działać ;-)
Jeszcze tylko Iwonko słońca mi potrzeba żeby zacząć cokolwiek działać :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńŚwietna majówka, uwielbiam góry :)
OdpowiedzUsuńKocham góry i z chęcią bym po nich pospacerowała. Super, że mogliście tam odpocząć :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spełnienia tego marzenia. Myślę, że i ja kiedyś wyriszę na jakiś dłuższy górski przemarsz - na stare lata ;)
UsuńWspaniale odpoczywaliście mając takie widoki :)
OdpowiedzUsuńMnie też strasznie ciągnie w góry...
Taki górski wdech i wydech przyda się każdej z nas :)
UsuńMadziu, wspaniale spędziliście czas. Kicia chyba tez zadowolona z wycieczki:)
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
Udana majówka i piękne zdjęcia. Tatry zawsze wspaniałe:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidać po zdjęciach, że wypad w góry się udał. Madziu - też miałam takie odczucia jak Ty w krzywym domu. Bardzo podoba mi się strój z czerwoną spódnicą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Świetna wycieczka. W tym domku 'na opak' też bym nie dała rady, mnie od samego patrzenia kręci się w głowie.
OdpowiedzUsuń:)
Super wycieczka. Już dawno nie byłam w rodzinnych stronach męża. Dzielna kotka :)
OdpowiedzUsuń