środa, 23 września 2015

Podsumowanie twórczego Babiego Lata

Haftowałam szybko, bo chciałam żeby jak najprędzej ujrzał światełko dzienne :) I powstał taki piesiunio. Oj był bardzo niefotegeniczny, aż w końcu pod drzewem dał się sfotografować ;) Teraz co dalej: ramka czy poszewka ... jeszcze myślę ;) To on: 





Powstał też jesienny obrazek : Wiewiórka. Po prostu wiewiórka, nie ma co się rozpisywać :D Wzór z bardzo starej gazetki, więc informacji jak na lekarstwo, kolory dobierałam samodzielnie. 



A tu moja podwórkowa towarzyszka, jest taka śliczna, że ciągle biegam za nią z aparatem ;) 



Był też drobiazg - prezent dla bardzo zdolnej koleżanki od szydełka ;) Podobno dobrze się czują moje Minionki w nowym domku - cieszę się :D 



I iii jeszcze drobiazgi na patyczku. Mogą stanowić element 
dekoracji do wazonów, do bukietów :





Dziękuję z góry za wszelkie odwiedziny :) !!!





2 komentarze:

  1. Trzeba przyznać, że lato miałaś pracowite. Cieszę się, że znowu pojawiłas się w blogowym świecie.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń