wtorek, 10 stycznia 2017

W pawich barwach

Witam w słonecznych promieniach. Słonko tak pięknie świeci, że mój paw doczeka się dziś postu - pozwolił się sfotografować. Miałam chwalić się wygraną z Przepis na szycie ale zmieniłam swój mini plan. Ostatnio tak zdawkowo obeszłam się z nim że miałam wyrzuty sumienia ;) To jest haft niby nie za duży ale jednak zabiera mi czas i ciągle mam wrażenie, że mało go wyłoniło się na kanwie. Może to przez to okiełznywanie muliny jedwabnej a może przez to że wyszywam wieczorami i na pewno tempo jest wolniejsze niż w biały dzień. Dziś udało się przy słonku postawić kilka krzyżyków. 

Prezentacja fragmentu 




I zdjecia mulinek :D Tak sobie lubię patrzeć na ich barwy :) Cieszą oczy :) 



Dziękuję za odwiedziny, miłe słowa, motywację. Takimi łapkami macham do Was :) 




15 komentarzy:

  1. Będzie cudeńko gdy cały się wyłoni :) Oby słonko świeciło jak najdłużej u Ciebie i dodawało Ci energii do działania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bajeczne kolory! To będzie piękny haft!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale się rozrasta ten paw. Efekt będzie niesamowity - już dziś to widać.
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm... będzie pięknie :)
    ps. wszystkie mulinki, których używasz przy Pawiu są jedwabne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3 muliny jedwabne, jedna metalizowana a reszta bawełnianych ... przy czym ta jedna jedwabna dominuje w dolnej części ogona stąd ta moja mozolna praca ;)

      Usuń
  5. Cudo, a te kolorki w promieniach słoneczka są obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo energetyczne kolory. Całość będzie cudowna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za wsparcie w postaci miłych słów :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne te kolorki w promieniach słonka :) Nie mogę się doczekać prezentacji gotowego ptaszorka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie ja też choć mam wrażenie że jak go nie było tak go nie ma :D Pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Myślę, że jak skończysz ten ogon to szybciej zauważysz efekty, no cóż takie powtarzalne motywy bywają nuzące. A jego naprawdę przybyło całkiem sporo, więc się nie zniechęcaj. Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje, ogon prawie mam skończony i już odbieram ten haft inaczej :-) I to jest właśnie to, że hafciarka hafciarke zawsze zrozumie :D Pozdrawiam :)

      Usuń