czwartek, 10 marca 2016

Jabłuszkowa wróżka

Czasami sięgam po wróżkę. Gdyby nie inne obowiązki wcale nie byłoby to czasami tylko ciągle ;) Obiecałam, że będę pokazywać co jakić czas nowe krzyżyki i dziś z rana postanowiłam napisać post. Nie jest ich dużo ale dobry obserwator dostrzeże już stopę i leżące jabłka. Sukienka też już powstaje. Dziś pokażę jej fragment w przybliżeniu. Wróżkę haftuję na lnie więc to dopiero mój drugi haft na tym materiale. Praca tu a na kanwie to dwie rózne bajki. Dobrze to teraz prezentacja :) 





A na koniec kwiatowy kolos. Nasz amarylis :) Jest olbrzymi ale pokażę tylko jego  samo serce :) Pozdrawiam :) 




18 komentarzy:

  1. Madziu świetnie Ci idzie i już sporo widać :) Krzyżyki śliczne i równiutkie! Wyszywasz jednak na tamborku, czy to tylko do zdjęcia? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu założyłam i spróbuję jeszcze raz na tamborze ale nie wiem jak długo to potrwa ;)

      Usuń
  2. Już się piękny obraz wyłania! Będziesz zadowolona z efektu na lnie.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Len wciąga, prawda? Ślicznie się rozrasta!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wciąga i to bardzo, zastanawiam się dlaczego tak jest...może uda mi się to sprecyzować jak skończę ten obrazek.

      Usuń
  4. Piękny haft się wyłania :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Będzie cudna wróżka, śliczne krzyżyki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie taki łatwy ten wzór, efekt na pewno będzie świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No, no, pięknie Ci to wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny haft! Zazdroszczę haftowania na lnie, mój wzrok niestety wysiada przy takiej pracy, haftuję więc tylko na aidzie. No cóż, efekt nie jest taki wspaniały jak na lnie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wróżka w czasopiśmie była wyhaftowana na kanwie i mnie urzekła, myśłę, że i len i kanwa mają swoje plusy i minusy :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  9. I dobrze ,że zdecydowałaś się na len,kiedyś trzeba ;)Będziesz zachwycona :)Ja juz jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Polecam wzorek - bardzo przyjemna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń